Za pomocą odzieżowego kolektora danych podłączonego do systemu sklepowego i z załadowaną pamięcią bazy towarowej można sprawdzać i korygować ceny towarów na półkach. Drukowanie etykiet. Gdy podłączymy kolektor danych do przenośnej drukarki (bezprzewodowo lub kablem USB), możemy poprawiać i drukować etykiety z odpowiednią ceną. Ten rodzaj symboli dzielimy na dwa rodzaje: wskazujące sposób pielęgnacji ubrań w domu oraz wskazujące zasady czyszczenia w pralni (chemiczne). Poniżej znajdziesz wyjaśnienie co oznaczają symbole na metkach ubrań ze względu na ten podział: Pranie domowe. Pranie chemiczne. OZNACZENIA METEK NA ODZIEŻY I POŚCIELI. KROK PO KROKU. Kupując nowe ubrania, pościel czy ręczniki chcemy, aby jak najdłużej zachowały one swój kolor i wyglądały „jak nowe”. Aby tak się stało warto stosować się do oznaczeń na metce przy każdej z tych rzeczy. Jednak czy każdą ikonkę odczytujemy prawidłowo? Poniżej spis oznaczeń, z którymi Tłumaczenia w kontekście hasła "oznaczenia umiejscowienia" z polskiego na angielski od Reverso Context: Tablice informacyjne przewidziane w sekcji 3.5 załącznika II muszą być zastosowane do oznaczenia umiejscowienia takiego sprzętu. premium szczególnie podatne na negatywne działanie wysokiej temperatury zalecamy prasować łagodnie, bez użycia pary np. w temperaturze 110°C, według oznaczenia na metce. Na sposób prasowania wpływa skład ubrania, ale i specyfika jego wykonania. Wyższe temperatury prasowania Nie zapomnij o tym, aby skorzystać z usług drukarni internetowej i zadbać o spójny branding swojej marki odzieżowej. Zamów wytrzymałe i stylowe etykiety, metki oraz postaw na ekologiczne, a przy tym dopasowane do identyfikacji wizualnej opakowania. Metki dla branży odzieżowej – co musi znaleźć się na metce odzieżowej? WZcR. Jaki jest skład materiału na metce? Jak prawidłowo pokazać skład ubrania na metce odzieży? Parę tygodni temu na moim Instagramie pisałam, że Prezes UOKiK nałożył łącznie ponad 2,1 mln zł kary na trzy polskie firmy produkujące wizytową odzież męską. Kary zostały nałożone, ponieważ skład odzieży podawany przez nie na metkach nie zgadzał się z rzeczywistym … Skład materiału na metce w praktyce branży modowej Ale przecież proceder nieprawidłowego oznaczenia składu ubrań nie jest jednak niczym nowym. Raporty przygotowywane regularnie przez UOKiK od lat wskazują, że składy podawane na metkach bardzo często mijają się z prawdą. Jednak to pierwsze tak wysokie kary nałożone przez UOKiK na polskich przedsiębiorców. Działanie, które dotychczas uchodziło firmom odzieżowym „na sucho” lub niemal na sucho, spotkało się z surową karą … Dlaczego? Prezes UOKiK o fałszowaniu składu surowcowego na metce ubrania Sprawę nagłośnił parę lat temu Michał Kędziora znany w sieci jak Mr. Vintage. W wyniku tzw. afery metkowej UOKiK wszczął postępowanie przeciwko wspomnianym producentom odzieży męskiej. W jego wyniku Prezes UOKiK po raz pierwszy uznał, że fałszowanie składu surowcowego stanowi praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Praktyka ta w ocenie UOKiKu polega na deklarowaniu dla wprowadzanych do obrotu wyrobów włókienniczych składu surowcowego, którego wyroby te nie posiadają̨, co wprowadza konsumentów w błąd co do cech produktu i tym samym stanowi nieuczciwą praktykę rynkową. A jak możesz przeczytać w moim wcześniejszym wpisie, za stosowanie praktyki wprowadzającej konsumentów w błąd możliwe jest w niektórych przypadkach nałożenie nawet bardzo wysokiej kary. Zdaniem Tomasza Chróstnego, prezesa UOKiK: „Konsument nie ma możliwości samodzielnej weryfikacji składu odzieży, ufa zatem informacjom zamieszczonym na etykiecie. Odpowiedzialność za to, aby były one prawidłowe spoczywa tylko i wyłącznie na producencie – etykiety nie mogą wprowadzać w błąd. W przeciwnym razie konsument nieświadomie kupuje produkt niezgodny z jego oczekiwaniami jakościowymi i przepłaca za gorszą jakość. Gdyby konsumenci wiedzieli, że w marynarce oferowanej jako „wełniana” nie ma w ogóle wełny, mogliby zrezygnować z zakupu”. Cały komunikat UOKiK możesz przeczytać tutaj ( Jeśli zatem prowadzisz firmę odzieżową, to opisane powyżej decyzje UOKiK powinny zdecydowanie zwrócić Twoja uwagę. Dziś zatem krótko na temat składu na metce. Czy obowiązek podania składu na etykiecie w ogóle Cię dotyczy Jeśli produkujesz ubrania to tak, właśnie Ciebie dotyczy obowiązek podania składu surowcowego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami przede wszystkim producent wprowadzając do obrotu produkt włókienniczy zapewnia zaopatrzenie go w etykietę lub oznakowanie oraz rzetelność zawartych na nich informacji. Obowiązki nawet kiedy nie jesteś producentem odzieży W niektórych przypadkach obowiązek ten będzie Cię dotyczyć nawet jeśli nie jesteś producentem. W jakich? Na przykład, jeśli „tylko” sprowadzasz gotowe ubrania spoza UE. Zgodnie z przepisami, jeżeli producent nie ma siedziby w Unii Europejskiej, wówczas to importer ma obowiązek zapewnia zaopatrzenie wyrobu w etykietę lub oznakowanie oraz rzetelność zawartych na nich informacji. Przeczytaj: Jak zastrzec markę firmy odzieżowej w urzędzie patentowym Jeśli natomiast to dystrybutor wprowadza do obrotu wyrób pod własną nazwą lub znakiem towarowym, umieszcza etykietę lub zmienia treść etykiety, obowiązki ciążące zasadniczo na producencie będą spoczywać właśnie na dystrybutorze. Przepisy przewidują pewne wyłączenia dotyczące obowiązku podawania składu surowcowego, napiszę o tym jednak innym razem. Etykieta lub oznakowanie, czyli w jakiej formie masz obowiązek poinformować o składzie surowcowym ubrań Informacja o składzie surowcowym musi być przekazane w konkretny sposób. Powyżej pisałam używając potocznego słowna „metka”. Ale o co tak konkretnie chodzi? Przepisy wskazują, że udostępniane na rynku wyroby włókiennicze opatruje się etykietą lub oznakowuje, aby poinformować o ich składzie surowcowym. Jak oznakować etykietę Etykiety i oznakowanie muszą być trwałe, czytelne, widoczne i łatwo dostępne, a w przypadku etykiet – starannie przymocowane. Dlatego np. wszyta, materiałowa metka jest okej, ale już samo przypięcie informacji o składzie na papierowej etykiecie przymocowanej do ubrania tylko agrafką w żadnym razie nie będzie wystarczające. Etykietowanie i oznakowanie to podstawowe sposoby podania informacji o składzie. Przepisy dopuszczają jednak również poinformowanie o składzie za pośrednictwem dokumentów handlowych. O czym i w jaki sposób masz obowiązek poinformować Wprowadzając wyrób włókienniczy do obrotu musisz zapewnić rzetelność informacji zawartych na etykiecie lub oznakowaniu. Czyli masz obowiązek podania prawdziwych, zgodnych z rzeczywistością informacji na temat składu produktu. Oznacza to między innymi obowiązek podania nazwy włókna lub włókien, z których składa się produkt. Pamiętaj, że nie możesz działać tutaj dowolnie. Masz obowiązek skorzystać z listy nazw włókien wymienionych w unijnych przepisach. Przeczytaj: Jak chronić swoją odzieżową markę A co, jeśli wyprodukujesz nowy, innowacyjny materiał? Zanim zaczniesz podawać jego nazwę na metce masz obowiązek najpierw wystąpić do Komisji Europejskiej w wnioskiem o dodanie jego nazwy do wykazu. Czy brak wiedzy o prawdziwym składzie surowcowym zwalnia Cię z odpowiedzialności? Nie. Odpowiedzialność za podanie prawidłowego – zgodnego z rzeczywistością – składu nie zależy od świadomości przedsiębiorcy na ten temat. Czyli jeśli na przykład nie wiesz, że szwalnia Cię oszukała i wyprodukowała zamówione towary z materiału o składzie innym, niż zamówiony przez Ciebie, to niestety nie zwalnia Cię to z odpowiedzialności przed UOKiK. Na dziś to tyle w sprawie metek. I jak zawsze mam nadzieję, że do następnego wpisu! Irena Pacholewska-Urgacz radca prawny Zjęcie Mnz z Unsplash. *** Regulamin sklepu internetowego firmy odzieżowej w pigułce Wiedz, że to obowiązujące przepisy nakładają na Ciebie jako sprzedawcę pewne minimalne wymogi w zakresie informacji, które powinny znaleźć się na stronie Twojego sklepu. Po pierwsze regulamin musi zawierać informacje na temat sprzedawcy. Niby oczywtiste, ale często informacje zawarte w regulaminach są niepełne. Zgodnie z przepisami muszą być to dane identyfikacyjne, adresowe i kontaktowe oraz odpowiednie numery ewidencyjne. W zależności od formy podmiotu, za pomocą którego prowadzisz swoją firmę odzieżowa (czy jest to jednoosobowa działalność gospodarcza czy spółka) będzie to numer NIP lub NIP i KRS oraz dane na temat sądu, w którym Twoja firma jest zarejestrowana… [Czytaj dalej…] *** Zachęcam Cię do lektury także innych artykułów: Tworzysz markę modową? O tych 5 rzeczach koniecznie musisz pamiętać na starcie. 5 rzeczy, które musisz wiedzieć, jeśli sprzedajesz przez Internet Umowa z influencerem – dlaczego jest potrzebna? Jak walczyć z nieuczciwą konkurencją w branży odzieżowej Branża odzieżowa a prawo autorskie W czym mogę Ci pomóc? Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie. Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu. Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca. Powszechną praktyką na rynku jest umieszczanie na metkach produktów tekstylnych infografiki dotyczącej sposobu ich konserwacji, która bazuje na następujących symbolach: Dzięki nim kupujący wie, w jaki sposób dbać o odzież, aby służyła jak najdłużej. Jest to szczególnie istotne w dzisiejszych czasach, w których przemysł odzieżowy stara się neutralizować swój wpływ na środowisko. Umieszczanie przez producentów łatwych do odczytania symboli i stosowanie się do nich przez konsumentów ma niezaprzeczalny wpływ na ochronę środowiska. Czytaj więcej Mimo że brak jest przepisów prawnych nakazujących stosowanie tych symboli, stały się one standardem w zasadzie na całym świecie. Można to zawdzięczać przede wszystkim Międzynarodowej Organizacji Normalizacyjnej (ISO), która wypracowała normę dotyczącą systemu oznaczania sposobu konserwacji tekstyliów z zastosowaniem ww. symboli. Zarejestrowane symbole Co może jednak zdziwić niejednego przedstawiciela branży odzieżowej, symbole konserwacji tekstyliów są chronione jako znaki towarowe. Uprawnionymi do nich są GINETEX (Groupement International d'Etiquetage pour l'Entretien des Textiles, fr. Międzynarodowa Grupa Etykietowania Tekstyliów) i COFREET (Comité Français de l'Étiquetage pour l'Entretien des Textiles, fr. Francuski Komitet ds. Znakowania Tekstyliów). Co istotne dla poniższych uwag, symbole zaczęły być używane na rynku już w latach 60. Tymczasem pierwsze ich zgłoszenia do ochrony jako znaków towarowych pochodzą z końca lat 70. i początku lat 80. W 1990 r. GINETEX i COFREET wyraziły zgodę na stosowanie tych symboli w normach ISO. Zakres ochrony Znaki GINETEX są chronione w zasadzie na terytorium całej UE, a także w wielu krajach poza nią. Jedyne kraje UE, które odmówiły rejestracji symboli jako znaków, to Chorwacja i Hiszpania. Symbole te są chronione również w Polsce jako znaki międzynarodowe. Zakres ochrony znaków towarowych GINETEX nie jest jednolity w poszczególnych krajach. W niektórych znaki GINETEX zostały zarejestrowane w klasach towarowych (np. dla odzieży, zabawek, obuwia, produktów tekstylnych itp.), a w innych tylko w klasach usługowych (np. dla świadczenia usług informacji i doradztwa w zakresie konserwacji tekstyliów i wyrobów włókienniczych). W Polsce znaki GINETEX są chronione tylko w klasach usługowych (37, 40, 41 i 42). Żądanie opłat licencyjnych GINETEX żąda uiszczania opłat licencyjnych za korzystanie ze swoich znaków, tj. np. za umieszczanie ich na metce wszytej do odzieży. Czy słusznie? W pierwszej kolejności wątpliwe jest, czy producent odzieży umieszczający symbole na metce używa ich do oznaczania jakichkolwiek towarów lub świadczenia jakichkolwiek usług w charakterze znaku towarowego. Znaki GINETEX wydają się być ponadto podatne na unieważnienie z uwagi na ich opisowy charakter. Znaki te składają się bowiem wyłącznie z elementów służących w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju usług, których znak dotyczy – tj. usług informacji o sposobie konserwacji tekstyliów. Innymi słowy, na datę zgłoszenia znaków do rejestracji same w sobie stanowiły one informację, którą przekazywały. Co więcej, już w momencie zgłoszenia znaków GINETEX do rejestracji na rynku istniała utrwalona praktyka handlowa, która pozbawiła to oznaczenie dostatecznych znamion odróżniających w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego. Symbole GINETEX pierwotnie były co prawda fantazyjne, ale wskutek równoległego używania ich przez wielu przedsiębiorców w odniesieniu do określonych towarów/usług utraciły w percepcji docelowego kręgu odbiorców zdolność odróżniającą jeszcze przed datą zgłoszenia do rejestracji. Jeżeli nawet na datę zgłoszenia znaków GINETEX miały one jeszcze zdolność rejestracyjną, to na skutek zaniedbań GINETEX związanych z brakiem skutecznej ochrony swoich symboli obecnie stały się w obrocie zwyczajowymi oznaczeniami, powszechnie używanymi na rynku. Symbole te są używane nie tylko przez podmioty spełniające normy ISO, ale również przez innych przedsiębiorców. Doszło więc do ich degeneracji co najmniej w części klas. Używanie rzeczywiste Co więcej, trudno uznać, aby znak GINETEX był używany w sposób rzeczywisty dla oznaczania towarów, dla których został zarejestrowany (tj. dla odzieży, obuwia i wszelkich pozostałych tekstyliów). Tymczasem prawo ochronne na znak towarowy wygasa na skutek nieużywania znaku w sposób rzeczywisty w ciągu nieprzerwanego okresu pięciu lat po dniu wydania decyzji o rejestracji znaku. Przez używanie rzeczywiste rozumie się używanie danego oznaczenia w charakterze znaku towarowego, czyli w jego podstawowej funkcji oznaczenia handlowego pochodzenia towarów lub usług. Trudno uznać, aby znaki GINETEX były używane na odzieży czy innych tekstyliach dla wskazania pochodzenia tych towarów od GINETEX. Wręcz przeciwnie, takie towary są najczęściej oznaczone znakami towarowymi ich producentów. Znaki GINETEX są zazwyczaj umieszczane w miejscach mało widocznych i nie są odbierane jako identyfikujące ich pochodzenie. Zdaniem autorki Sylwia Stepaniuk-Cieśla Senior Associate, adwokat w ROA Rasiewicz & Associates Niniejsza sprawa jest dowodem na to, że sama rejestracja znaku towarowego nie wystarczy dla jego ochrony. GINETEX nie zadbał o skuteczność ochrony swoich symboli na rynku. Gdyby ISO (lub podmioty certyfikujące według norm ISO) pośredniczyło w zawieraniu umów licencyjnych lub pobieraniu opłat licencyjnych na rzecz GINETEX z tytułu korzystania ze znaków, sytuacja prawna GINETEX byłaby mocniejsza. Przemawiałoby to za uznaniem, że GINETEX dołożył starań, aby chronić swoje znaki. GINETEX powinien był również aktywnie zwalczać naruszenia swoich znaków. Strategia rejestracyjna znaków towarowych przyjęta przez GINETEX utrudnia jednak prowadzenie przeciwko niemu postępowań zmierzających do unieważnienia lub stwierdzenia wygaśnięcia jego znaków. GINETEX rejestrował swoje znaki lokalnie (krajowo) i międzynarodowo (przez WIPO). Żaden z jego znaków nie jest znakiem unijnym. Powoduje to, że producent odzieży działający np. na trzech rynkach europejskich, w których znaki GINETEX są chronione, będzie musiał wszcząć niezależne postępowania w trzech jurysdykcjach, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. Zdecydowanie podnosi to koszty takich działań. Biorąc przy tym pod uwagę wysokość opłat licencyjnych żądanych przez GINETEX, atakowanie znaków GINETEX odrębnie przez poszczególnych przedsiębiorców stosujących jego symbole może być nieopłacalne biznesowo.

oznaczenia na metce odzieżowej