Około 50 osób może wziąć udział w dzisiejszej pikiecie poparcia strajku nauczycieli przez środowisko uczniów z puławskich szkół.
Jak zapewnia prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w regionie, w całym powiecie egzaminy są niezagrożone. Ze strajku wycofały się już wszystkie przedszkola. Do normalnych zajęć wracają
Zobacz najciekawsze publikacje na temat: Strajk nauczycieli lublin Puławy; Strajk Nauczycieli Lublin; Strajk nauczycieli lublin. Co z maturą? Nauczyciele strajkują
Strajk nauczycieli 2019. Napięcia na linii nauczyciele kontra Ministerstwo Edukacji pojawiają już od kilku miesięcy. Nauczyciele domagają się podwyżek - minimum 650 zł - i nie zamierzają
tak. nie. REKLAMA. Z dniem 27 kwietnia 2019 r. strajkujący nauczyciele zawiesili strajk. Dyrektorzy szkół, objętych sporem zbiorowym oraz włodarze jednostek samorządu terytorialnego, zwłaszcza Ci popierający strajk i postulaty nauczycieli, rozważają czy mogą wypłacić nauczycielom wynagrodzenie za czas strajku.
Samorządy przygotowują się na strajk nauczycieli ("Fakty w Południe" z 05.04.2019 r.) Aneta Regulska | Fakty w Południe. wideo 2/35.
VRBlqC. Sytuacja w szkołach ma wrócić do normy. Taką deklarację złożyły związki zawodowe nauczycieli informując o zawieszeniu strajku. Sławomir Broniarz wydał oświadczenie w tej sprawie. W czwartek, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Sławomir Broniarz poinformował, że zapadła decyzja o zawieszeniu trwającego od kilkunastu dni strajku nauczycieli. Ma to nastąpić w sobotę 27 kwietnia a powodem ma być zapewnienie uczniom warunków do spokojnego ukończenia roku szkolnego. Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego zapewnił jednak, że nie oznacza to końca protestu. Zawieszony zostanie jego pierwszy etap. Decyzję podjęto na odbywającej się od godz. 9 w siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego naradzie. Uczestniczyło w niej Prezydium Związku Nauczycielstwa Polskiego, które rozważało możliwości dotyczące zmiany formuły strajku. Naradę zwołano z powodu zbliżających się matur, które to również były jednym z ważniejszych tematów spotkania. Poruszano również prace rządu nad nowelizacją Prawa Oświatowego, z którą nie zgadzają się związki. Dotychczasowe działania nauczycieli nie przyniosły zamierzonego przez nich skutku, czyli zagwarantowania przez rząd podniesienia płacy zasadniczej. W piątek odbyć się mają obrady okrągłego stołu na Stadionie Narodowym. Z taką propozycją wyszedł do protestujących nauczycieli premier Mateusz Morawiecki. Tymczasem Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych już zapowiedziały, że nie będą w nim uczestniczyć. Oświadczenie Sławomira Broniarza, prezesa ZNP Dzisiaj w Sejmie mamy do czynienia z próbą finalnego demontażu polskiego systemu edukacji. Dlatego stajemy tu dziś przed Państwem – my, nauczyciele, ale też rodzice i uczniowie – żeby ogłosić wspólną decyzję co do kolejnych kroków. Od soboty, 27 kwietnia, ZNP zawiesza ogólnopolski strajk. Zawiesza, ale nie kończy. Powiem więcej: od dzisiaj wchodzimy w nowy, znacznie ważniejszy bowiem w połowie drogi. Dlatego dzisiaj nie podpisujemy tego, co podpisała Solidarność, torpedując negocjacje z rządem. Żądamy natomiast usystematyzowanej i osadzonej w krótkim czasie rozmowy o pakiecie odbudowy systemu edukacji na miarę XXI wieku i odpowiedniego rozwoju dzieci i młodzieży. Chciałbym powiedzieć tu jasno: prawda jest taka, że strajk mógłby być prowadzony dalej. Prawda jest taka, że strajk trwałby w czasie matur. I nie zdołalibyście, Panie Premierze Morawiecki, rozwiązać tego problemu. Nie bylibyście w stanie zastąpić nauczycieli, zaryzykowalibyście dobro uczniów, skazalibyście ich na ten stres. Nie wzięliście za nich odpowiedzialności – dlatego bierzemy ją my. Nauczyciele i rodzice. I dlatego, w porozumieniu z samymi uczniami, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu strajku, by zapewnić uczniom warunki do spokojnego ukończenia roku. Panie Premierze Morawiecki, dajemy Panu czas do września. Czekamy na konkretne rozwiązania. My swoje przedstawiamy jako rozwiązanie całościowe. Stoję tu dziś naprzeciwko Pana nie ja, jeden związkowiec. Nie jeden związek zawodowy. Ale miliony ludzi. Rodzice, uczniowie i nauczyciele. I nie poddamy się. To nie jest żaden partyjny konflikt, jakich rozgrywacie dziesiątki. To nie jest konflikt PiS czy PO, Jarosława Kaczyńskiego czy Grzegorza Schetyny. Nie zakopiecie go w partyjnych przepychankach i medialnej rozgrywce. To sprawa milionów Polaków. Nie damy się podzielić. Powiem Panu więcej, jako związkowiec, który pamięta lata ‘80. Wtedy też zaczynało się od pojedynczych akcji. Ale każdy taki zryw, jak wielki strajk nauczycieli, daje ludziom siłę. Tworzy się kula śniegowa, której nie będzie Pan w stanie powstrzymać propagandą. Bo ludzie wiedzą, że jest źle i czują okazywaną im pogardę. Czujemy to my, czują to lekarze, czują to opiekunowie niepełnosprawnych, przedsiębiorcy. Czują to wychodzące na ulice protestować kobiety. Ale też, musi Pan wiedzieć, my czujemy się coraz bardziej razem. Odebrałem przez te dni dziesiątki telefonów od ludzi, których podziwiałem za walkę i przeciwstawianie się niesprawiedliwości. Lekarzy, prawników, artystów, legend strajków z lat ’80-tych, ale też po prostu: rodziców. I powiem Panu jedno – z taką siłą, z siłą zjednoczenia ludzi, Pan nie wygra. Jeśli będzie trzeba, staniemy razem jesienią przed Pana Kancelarią, wszyscy. Setki tysięcy nauczycieli, pielęgniarek, rodziców, uczniów, pacjentów, opiekunów niepełnosprawnych, kobiet i mężczyzn. My, ludzie. Wszystkich nas nie Broniarz o zawieszeniu strajku: nie składamy broni Z całą stanowczością chcę podkreślić: niczego dziś nie podpisujemy. Nie składamy broni. Nie przystąpimy też do fasadowych negocjacji organizowanych przez rząd. Zamykamy dziś pierwszy etap. Przez 17 dni posunęliśmy negocjacje do przodu. Na ten moment mamy: • 10 proc. podwyżki od września • skrócenie awansu zawodowego z 15 do 10 lat • wycofanie oceny pracy nauczyciel (na poziomie każdej szkoły) • uwolnienie dodatku stażowego (administracja i obsługa) – skutkuje wzrostem pensji • wprowadziliśmy do debaty publicznej sprawę zarobków nauczycieli i innych pracowników szkół i przedszkoli. To jednak nadal nie rozwiązuje najpoważniejszych problemów, przekładających się na dobro uczniów: czasu dla nich, podstawy programowej, utrzymania w zawodzie najlepszych. Dzisiaj rozpoczynamy prace w ramach drugiego etapu naszej strategii: • zorganizujemy w czerwcu prawdziwy okrągły stół edukacji • rozpoczynamy budowę szerokiej koalicji na rzecz stworzenia tzw. pakietu wrześniowego – mamy kalendarz spotkań ze środowiskami, którzy identyfikują się z mocnym system edukacji w naszym kraju • Zaczynamy promocję programu „Szkoła na szóstkę”, która będzie elementem szerszego pakietu wrześniowego wypracowanego z naszymi partnerami Program „Szkoła na szóstkę” to: • wzrost nakładów na edukację do 5 proc. PKB • odchudzenie podstaw programowych (w tym lekki tornister ) • kształcenie umiejętności zamiast nauki pamięciowej • zmniejszenie biurokracji w szkołach • zwiększenie autonomii szkół i nauczycieli • wzrost wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty Pierwszy etap strajku pokazał nam wszystkim, że można. Że można się zorganizować i przeciwstawić. Że nie trzeba godzić się na niegodne dla uczniów, rodziców i nauczycieli warunki funkcjonowania systemu oświaty. Że nie trzeba uginać się przed propagandą i siłowymi rozwiązaniami rządu. Stoimy tu dziś silniejsi, bo wiemy już, że jesteśmy w stanie skutecznie zorganizować z dnia na dzień pół miliona nauczycieli, tysiące szkół, a przede wszystkim – że są z nami rodzice, uczniowie i wiele środowisk. W tym miejscu chciałbym ogromnie podziękować i w imieniu ZNP wyrazić podziw dla tych strajkujących, którzy trzy tygodnie wytrwali w proteście mimo akcji zastraszania przez przedstawicieli władzy, kuratoria, czasem nawet policję, którzy nie ulegli nagonce. I apeluję do Was, przyjaciele: zawieście strajk. Pokazaliśmy już siłę. Siła w jedności. Mamy plan i zrealizujemy go. W imieniu nauczycieli dziękuję też przede wszystkim uczniom i rodzicom – to da nas bardzo dużo znaczy, że staliśmy i stoimy tu razem. Bardzo doceniamy także poparcie strajku, jakie dostaliśmy: demonstracje, koncerty, zbiórki pieniędzy na Fundusz Strajkowy. Dziękujemy za ten obywatelski odruch solidarności. Traktujemy go jako wielkie zobowiązanie. I obiecuję, że wykorzystamy ten potencjał, by dalej, nieprzerwanie bronić polskiej szkoły i by doprowadzić do koniecznych zmian. Dziś zawieszamy strajk, ale walka trwa i będzie trwała do skutku. Panie Premierze Morawiecki, siadamy do pracy, radzę zrobić to samo. Proszę być gotowym na wrzesień. (fot. lublin112)
Strajk nauczycieli w Puławach. Co z egzaminami gimnazjalnymi? W tym roku ostatni rocznik gimnazjum przystąpi do testów końcowych. Jak zapewnia Urząd Miasta w Puławach, mimo strajku szkoły są na to przygotowane. 9 kwietnia 2019, 13:36 Strajk nauczycieli. W Puławach nie protestują tylko dwie placówki Rozpoczął się ogólnopolski strajk nauczycieli. Akcje protestacyjne nie ominęły również Puław, gdzie tylko jedna szkoła i przedszkole postanowiły pracować... 8 kwietnia 2019, 12:08 Szkoła z Puław strajkuje jako jedyna w całym województwie lubelskim Protest nauczycieli był zapowiadany w całej Polsce. Tymczasem w województwie lubelskim tylko pedagodzy z jednej szkoły zdecydowali się na taki krok. Jest to... 18 grudnia 2018, 14:35 Puławy: Egzamin gimnazjalny 2013 nie sprawił trudności Za nami pierwsza część egzaminu gimnazjalnego, uczniowie zmagali się z językiem polskim, historią i wiedzą o społeczeństwie. Puławscy gimnazjaliści uznali... 23 kwietnia 2013, 16:47 Puławy: Pracownicy szpitala chcą strajku Na początek oflagowanie budynku, czarne ubrania i identyfikatory z napisem "Protest". Tak pracownicy puławskiego szpitala chcą w tym tygodniu rozpocząć strajk. 1 października 2012, 11:05 Strajk na kolei nieodczuwalny w Puławach Środowy 24 - godzinny strajk Przewozów Regionalnych, nie spowodował wielkie zamieszania i emocji na puławskim dworcu. 17 sierpnia 2011, 10:36 Gimnazjum Europejskie w gronie najlepszych W gronie gimnazjów z całego województwo z najlepszymi wynikami z tegorocznych egzaminów znalazło się tylko jedna szkoła z Puław, które paradoksalnie miało... 16 czerwca 2011, 19:41
Strajk w Zespole Szkół w Końskowoli (powiat puławski) został zawieszony, a nauczyciele wrócili do pracy. To wyraz solidarności z uczniami i rodzicami, po śmierci uczennicy 8 klasy tamtejszej Szkoły Podstawowej im. Henryka zmarła we wtorek (9 kwietnia) po południu. Była poza swoim domem. Tydzień później miała pisać egzaminy kończące szkołę, razem z resztą rówieśników. Uczennica podstawówki w Końskowoli miała wadę serca i oczekiwała na otrzymaniu wiadomości o śmierci dziewczynki, Związek Nauczycielstwa Polskiego - Oddział w Puławach zdecydował o zawieszeniu strajku. W związku z tym w środę nauczyciele wrócili do prowadzenia zajęć. Puławski oddział ZNP zapewnia, że jeśli pedagodzy ze szkoły w Końskowoli będą na to gotowi, będą mogli wznowić protest. Decyzje o tym związek pozostawia nauczycielom. Zespół Szkół w Końskowoli poinformował rodziców o tym, że zarówno lekcje jak i egzaminy odbędą się zgodnie z planem a strajk został przerwany za pomocą strony internetowej placówki, wygaszonej na znak żałoby w czarne szkoły, Beata Antolak uważa, że dzięki takiemu gestowi solidarności ze strony nauczycieli, wszystkim będzie łatwiej przetrwać ten trudny środę, po przerwanym strajku do szkoły przyszło ok. 70 procent uczniów, a egzaminy gimnazjalne przebiegły bez TEŻ: Pikieta poparcia dla nauczycieli Egzamin gimnazjalny 2019 w Lublinie. Stres, wątpliwości i pr... Waszym zdaniem: czy dzieci powinny odrabiać dni, w których t... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Nauczyciele w Puławach i w powiecie chcą podwyżek. Dyrektorzy z miejskich szkół obawiają się dalszych cięć swoich poborów ze strony nowego prezydenta uchwale zarządu głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego zarząd oddziału powiatowego ZNP w Puławach podjął swoją uchwałę dotyczącą procedury rozpoczęcia sporu zbiorowego ze szkołami, które są Chodzi o podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli, wychowawców, pracowników pedagogicznych oraz pracowników nie będących nauczycielami o 1000 złotych z wyrównaniem od 1 stycznia tego roku. Druga uchwała to upoważnienie zarządów ognisk ZNP w placówkach do prowadzenia rokowań z pracodawcami - mówi Lucjan Tomaszewski, prezes powiatowego oddziału ZNP w Puław Paweł Maj zmniejszył z kolei dodatki motywacyjne niektórym dyrektorom placówek oświatowych. W obronę bierze ich opozycja w radzie miasta: - Prezydent ustala wysokość dodatków dla dyrektorów placówek oświatowych w tym dodatku motywacyjnego bazując na znajomości pracy dyrektora, a także placówki którą kieruje. Prezydent Paweł Maj dokonał tej operacji w pierwszym miesiącu swojego urzędowania, a więc w tempie ekspresowym jak na tak ważną decyzję, co rodzi niebezpieczeństwo braku czasu na dokonanie właściwej oceny - mówi Ewa Wójcik była wiceprezydent miasta, a obecnie radna. - Wielu dyrektorów w październiku ubiegłego roku, a więc dwa miesiące temu, odebrało nagrody ministra, kuratora i prezydenta, a mimo to prezydent obniżył ich dodatki. Nie znajduję żadnego uzasadnienia dla takiego potraktowania dyrektorów odpowiadających za wszystkie obszary pracy placówek, którymi kierują w tym za poziom nauczania, bezpieczeństwo wychowanków, organizację pracy dydaktycznej, za pracę administracyjną i szereg innych. Obawiam się że decyzja prezydenta świadczy o negatywnej ocenie pracy dyrektorów i nie buduje poczucia szacunku do trudnej i wymagającej pracy, zwłaszcza w sytuacji przetaczającej się przez oświatę fali protestów. Dodatki motywacyjne nie są obligatoryjną częścią pensji ale to znacząca kwota sięgająca do 30 proc. miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Dodatki są ustalane dwa razy w roku. Ostatnie decyzje w tej sprawie prezydent miasta podjął pod koniec grudnia. - Zauważyłem, że dodatki motywacyjne w puławskich szkołach są uzależnione od wielkości placówek. To jednak reguluje zupełnie inny dodatek funkcyjny. Moim zdaniem premie w mieście były rozbuchane. Nie było jasnych kryteriów ich przydzielania. Przed podjęciem decyzji na kolejny okres zapoznam się dokładnie z osiągnięciami dyrektorów szkół. Będę przyznawał dodatki biorąc pod uwagę nadzwyczajne osiągnięcia, kreatywność i zaangażowanie. Kończy się czas nieuzasadnionego przyznawania dodatków. Nie będzie rozdawnictwa publicznych pieniędzy należących do mieszkańców - komentuje prezydent Puław Paweł Maj. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
W tym roku ostatni rocznik gimnazjum przystąpi do testów końcowych. Jak zapewnia Urząd Miasta w Puławach, mimo strajku szkoły są na to Puławach od poniedziałku strakjukują wszystkie szkoły i przedszkola oprócz Szkoły Podstawowej nr 4 a także przedszkoli nr 7, 10, 14 i w środę, 10 kwietnia egzaminy gimnazjalne rozpoczną ostani uczniowie idący starą podstawą programową. Ponieważ jest to również czas strajku, przeprowadzenie egzaminów budzi wiele wątpliwości. - Na dzień dziejszy żadna z puławskich szkół nie zgłosiła problemów z przeprowadzeniem egzaminów gimnazjalnych, które maja odbyć się według standardowych procedur - przekonuje Anna Maj, kierownik Wydziału Edukacji, Sportu i Spraw Społecznych Urzędu Miasta zapewnia puławski magistrat, egzaminy gimnazjalne nie są wiec zagrożone, nawet jeśli strajk będzie dalej trwał. - Dyrektorzy szkół zapewnili nas, że są dobrze przygotowani do przeprowadzenia testów. Jeśli nauczyciele będą dalej strajkować, szkoły zapewnią uczniom piszącym egzamin dobre warunki i opiekę. Jak będzie wyglądać to w praktyce, przekonamy się jednak 10 kwietnia - wyjaśnia Anna jak będą przebiegać tegoroczne egzaminy gimnazjalne najbardziej boją się rodzice. - Nie neguje strajku nauczycieli, ale mogli wybrać inny termin niż egzaminy. To dla dzieci bardzo duży stres, zastanawiają się czy testy się odbędą czy jednak nie. Nawet jeśli wszystko przebiegnie sprawnie, to i tak dzieci mogą być przez całą sytuację mniej skupione. Pamietajmy, że ci gimnazjaliści pójdą do liceów jako drugi rocznik, co za tym idzie muszą mieć naprawdę dobre wyniki. Ciężko się jednak przygotować do egzaminu w tak napiętej atmosferze - mówi pani Agnieszka, mieszkanka Puław, której córka w tym roku pisze egzamin ofertyMateriały promocyjne partnera
strajk nauczycieli w puławach